Związki a uzależnienia

Zdjęcie ilustracyjne / źródło Unsplash / fot. freestocks

Działania na rzecz poprawy jakości relacji małżeńskich mieszkańców to bardzo ważny element profilaktyki uzależnień prowadzonej w gminie. Nałogowe zachowania, z którymi nierzadko borykają się partnerzy, niszczą relacje. Z drugiej strony, niesatysfakcjonujące związki prowadzą do uzależnień. Nawet w dobrym i silnym związku mogą pojawić się nałogowe zachowania, a im słabiej komunikują się małżonkowie, tym trudniej przezwyciężyć ten problem.

Oczywiste, że wszelkie zachowania nałogowe – picie alkoholu, uzależnienie od internetu, hazardu czy zakupów – negatywnie wpływają na związek. Każde z nich w nieco inny sposób niszczycielsko oddziałuje na relacje małżeńskie. Jednak wszystkie rodzaje uzależnień prowadzą – poprzez osłabienie zaufania wobec osoby z uzależnieniem, koncentrację życia na obiekcie uzależnienia np. alkoholu czy korzystaniu z internetu – do utraty poczucia bezpieczeństwa, wsparcia, zainteresowania i miłości partnera. Bywa, że uzależnienie pojawia się jeszcze przed wejściem w związek, innym razem nałogowe zachowania zaczynają się rozwijać dopiero w czasie trwania relacji.

„Piję, bo mam złą żonę”

Choć powyższe stwierdzenie najczęściej ma na celu usprawiedliwienie uzależnienia, dotyka jednak prawdy o możliwych źródłach zachowań ucieczkowych, np. w picie ryzykowne czy szkodliwe. Przyczyn uzależnień jest wiele – doświadczenia rodzinne, cechy osobowości, które mogą predysponować do uzależnień, nieumiejętność radzenia sobie ze stresem itp. (Rohr, 2013). J, jednak niezaprzeczalne znaczenie ma jakość związku, w którym pozostaje osoba podejmująca nałogowe zachowania (Sierota, 2023). W wielu małżeństwach partnerzy, zamiast wzajemnie się wspierać i wspólnie rozwiązywać problemy, nieustannie oceniają się i krytykują nawzajem lub stawiają wobec partnera wymagania trudne do spełnienia. Niesatysfakcjonujące, wymagające relacje z bliską osobą często prowadzą do prób radzenia sobie z taką sytuacją za pomocą destrukcyjnych zachowań: nadużywania tytoniu, alkoholu, ucieczki w pracę, kompulsywnych zakupów czy przygodnego seksu. Do rozwoju uzależnień mogą prowadzić nie tylko związki toksyczne, w których dochodzi do przemocy psychicznej czy/i fizycznej, ale także naturalnie pojawiające się kryzysy, m.in. wypalenie związku. Poczucie braku wzajemnych uczuć w małżeństwie, bez próby zmiany sytuacji, nierzadko skłania zarówno kobiety, jak i mężczyzn do „ucieczki w uzależnienia” (Stanios, 2020).

Wypalenie emocjonalne w związku

W długoletnich związkach bywają różne okresy. Codzienne problemy, zmęczenie, stres w pracy mogą sprawić, że brakuje siły, by dbać o relację. Nie zawsze musi to prowadzić do wypalenia emocjonalnego. Jednak, gdy okres stagnacji przedłuża się, partnerzy odczuwają chłód emocjonalny, mają wrażenie, że nastąpiło oddalenie, szwankuje komunikacja, a brak im przy tym motywacji, żeby starać się o poprawę relacji – można mówić o wypaleniu.

Partnerzy oddalają się od siebie psychicznie i fizycznie, coraz rzadziej rozmawiają o swoich potrzebach, oczekiwaniach czy obawach. Para wytyka sobie błędy, patrzy krytycznie, skupia się na słabościach drugiej strony. Towarzyszy temu często dużo żalu i złości, małżonkowie nie mają ochoty na czułość i bliskość, pojawia się napięcie w kontaktach. Czasem taki stan rzeczy jest wynikiem kryzysów – niewierności, kłótni odnośnie do wychowania dzieci czy finansów – ale czasem pojawia się powoli, bez wyraźnych konfliktów między mężem a żoną. W takich sytuacjach pary rzadziej korzystają z terapii małżeńskiej niż np. w przypadku zdrady czy problemów, które wynikają z nadmiernego używania alkoholu. Czując pustkę w związku, jedna, a czasem obie strony szukają oderwania od znudzenia i smutku, likwidacji powstałego napięcia za pomocą kieliszka wina lub zakupu nowych rzeczy, co na chwilę poprawia nastrój. Takie działania mogą być jednak pierwszym krokiem do rozwoju uzależnienia (Sierota, tamże).

Dobry związek a uzależnienia

W każdym, nawet obiektywnie dobrym związku mogą pojawić się nałogowe zachowania, ponieważ często wynikają one z subiektywnego postrzegania rzeczywistości oraz czynników sprzyjających uzależnieniom. Gdy jednak partnerzy mają wypracowane schematy porozumiewania się w trudnych sytuacjach i darzą się szacunkiem – także w sytuacji nałogu pojawiającego się u jednej ze stron – łatwiej o skuteczną komunikację. Wyrażenie troski bez oceniania i wybuchów złości przy pierwszych symptomach uzależnienia to najskuteczniejszy pierwszy krok pomocy. Gdy partner czuje, mimo braku kontroli nad swoimi zachowaniami, wsparcie drugiej strony, łatwiej mu przyjąć czy poprosić o pomoc. Uważa się, że osoba z uzależnieniem, poprzez mechanizmy samooszukiwania, nie jest skłonna do szukania pomocy. To prawda, ale wiele osób z uzależnieniem nie prosi o nią najbliższych – w chwili uświadomienia sobie problemu – z obawy przed ich reakcją (Wojteczek, 2021). Ponadto są też takie pary, którym niełatwo się komunikować, jednak istnieje między nimi silna więź, która ułatwia chęć wytrwania w związku, nawet mimo poważnych problemów. Takie pary częściej są zmotywowane do szukania pomocy na zewnątrz, w przeciwieństwie do tych par, gdzie więź jest słaba, a najlepszym rozwiązaniem w sytuacji pojawiającego się uzależnienia, wydaje się być rozstanie. Oczywiście, jeśli uzależnienie jest głębokie, separacja może być konieczna, ale w sytuacji silnej więzi między partnerami, ma ona często charakter czasowy.

Jak sobie radzić?

Gdy okres stagnacji przedłuża się i małżonkowie nie są w stanie swobodnie o tym porozmawiać, nie pomagają też rozmowy z przyjaciółmi czy rodziną, dobrze zdecydować się na terapię psychologiczną. Gdy do wypalonego związku wkradają się uzależnienia, decyzja o terapii i sam proces terapii stają się trudniejsze. Uzależnieniom często towarzyszy depresja i to wydaje się być najczęstszym powodem konsultacji psychologicznej w wypalonym związku – rzadziej niż rozpad więzi czy samo uzależnienie. Wczesne zauważenie problemu wypalenia w związku i motywacja do zmiany tego stanu to szansa na poradzenie sobie z kryzysem. Szybka reakcja w przypadku uświadomienia sobie postępującego zaniku uczuć często pozwala uniknąć rozwoju uzależnienia czy depresji.

Jak wzmocnić więź i poprawić komunikację w związku?

Wiele osób nie zna podstawowych różnic w funkcjonowaniu mężczyzn i kobiet, czasem neguje te różnice, biorąc zachowania partnera za złośliwe czy nieczułe lub twierdzi, że z drugą płcią po prostu „nie da się porozumieć”. Szkoda, że dość szybko minęło zainteresowanie głośną i odkrywczą publikacją „Płeć mózgu” (Moir, Jessel, 2014), która wiele wyjaśnia w kwestii różnic komunikacji międzyludzkiej, i nie opiera się przy tym jedynie na schematach: „mężczyźni są tacy, a kobiety takie”. Poprawa jakości małżeństwa to odwieczny problem wielu par, które zajęte codziennymi sprawami nie znajdują czasu na zadbanie o związek. Wbrew wielu poradnikom psychologicznym, podstawą wydaje się nie tyle dbałość o drobne, miłe gesty w związku (które także są istotne), ale o wzajemny szacunek i nastawienie na dobro obojga, a nie tylko swoje własne. Partner, który myśli przede wszystkim o tym, by dobrze czuć się w małżeństwie i mieć zaspokojone potrzeby, będzie reagował złością, często ucieczkowo, na problem uzależnienia drugiej strony. Ten, któremu zależy nie tylko na sobie, ale i na partnerze, dołoży wszelkich starań, by mu pomóc, np. korzystając – przed rozmową z nim – z pomocy specjalisty, który podpowie, jak taką rozmowę prowadzić.

Jeśli zaniedbujemy swój związek, przestajemy odnosić się do siebie z szacunkiem i akceptacją, rezygnujemy ze wspólnie spędzanego czasu, nie szukamy wspólnych zainteresowań i pasji, wkrada się rozczarowanie, nuda, rozdrażnienie, a często także próby zapełnienia pustki uczuciowej uzależnieniem. Jak pisze Lee Jampolski, specjalista uzależnień: „Gdy miłość umiera, pojawiają się uzależnienia”. Wiele par wstydzi się skorzystania z terapii rodzinnej – nie chcą przyznać przed sobą i otoczeniem, że nie radzą sobie z małżeńskimi problemami. Inni mają problem, bo nie wiedzą, jak przekonać drugą stronę do spotkań z terapeutą. Jedna z klientek terapii małżeńskiej przekonała partnera do udziału, mówiąc: „Gdy w samochodzie coś się psuje, czekasz aż samo się naprawi czy jedziesz do mechanika?”

Powtórzmy, w pracy nad podtrzymywaniem związku chodzi nie tyle o obdarowywanie prezentami, co o szukanie wspólnych obszarów, dostarczających pozytywnych emocji i oderwania od przytłaczającej często codzienności. Mogą to być np. wspólne wyjazdy, ale równie dobrze – znalezienie wspólnych pasji. Warto czasem przyjrzeć się pasjom partnera – mogą się okazać interesujące. Czasem jednak trudno znaleźć coś, co zainteresuje oboje. Mimo to Aleksander Czop, terapeuta uzależnień i ekspert w zakresie poprawy jakości związków, proponuje, by małżonkowie umówili się, że od czasu do czasu wezmą udział w zainteresowaniach partnera. Nie chodzi o to, by jedna ze stron przekonała się do pasji tej drugiej, a raczej o bycie obok, gdy osoba bliska doświadcza ważnych dla niej, silnych, pozytywnych emocji.
Także naprawienie złej komunikacji w długoletnim związku nie jest łatwe, ale możliwe z pomocą specjalisty. Pomagają również grupy wsparcia dla żon czy mężów, w których można „ponarzekać na swoje połówki” i podzielić się doświadczeniami. Warto też korzystać z szeroko dostępnej literatury, także publikacji na stronach internetowych, dotyczących poprawy komunikacji w związku.

Rola gminy przy poprawie jakości związków

Działania gminy także mogą pomóc w poprawie jakości relacji małżeńskich, które mają istotne znaczenie w profilaktyce uzależnień. Mogą to być na przykład:

  • wykład, dyskusja: np. „Czym tak naprawdę różnią się kobiety i mężczyźni?”, „Jak porozumiewać się w związku?”, wraz z poleceniem odpowiedniej literatury czy stron internetowych, prezentujących praktyczne i skuteczne zasady skutecznej komunikacji między małżonkami; warto poprosić uczestników spotkania, by polecili znane im treści dotyczące porozumiewania się w związku,
  • prelekcja: „Związki a uzależnienia”, np. połączona z projekcją filmu „Kiedy mężczyzna kocha kobietę”, który porusza problem uzależnienia od alkoholu,
  • zaproszenie na spotkanie z terapeutą małżeńskim i jego cykliczna obecność w gminnym ośrodku pomocy społecznej,
  • zaproszenie na warsztaty komunikacji małżeńskiej – dla par lub dla osób chętnych,
  • utworzenie lokalnej strony internetowej – lub zakładki na stronie gminnego ośrodka pomocy społecznej – gdzie mieszkańcy znajdą materiały dotyczące możliwości poprawy jakości związku (przygotowane np. przez psychologa GOPS) oraz odnośniki do polecanej literatury; warto zadbać o możliwość konsultacji online oraz udostępnić chat, gdzie mieszkańcy mogliby anonimowo rozmawiać o problemach dotyczących komunikacji w związku,
  • ułatwienie poszukiwania wspólnych zainteresowań i pasji przez proponowanie rozmaitych zajęć dla dorosłych, imprez czy wieczorów tanecznych,
  • zajęcia dla dzieci – równolegle do zajęć dla dorosłych lub w innych terminach popołudniowych, by dać rodzicom wolny czas.

Gminy mogą pełnić ważną rolę – pomagając mieszkańcom w poprawie jakości ich związków, a jednocześnie zapobiegając powstawaniu i rozwojowi uzależnień. Większość proponowanych działań ma znaczenie także dla zdrowia psychicznego członków gminy –  można je wpisać w profilaktykę rozwoju depresji oraz przemocy domowej.

Agata Sierota
Bibliografia:

Jampolsky L., Leczenie uzależnionej osobowości. Czarna Owca, Warszawa 2022.

Moir A., Jessel D., Płeć mózgu. Muza SA, Warszawa 2014.

Rohr H.P., Uzależnienia. Przyczyny i terapia. Wyd. W drodze, Poznań 2013.

Sierota A.,Uzależnienia a „wypalone” związki. „Świat Problemów”, nr 7-8/2023.

Stanios E., Wypalenie w związku (2020). https://relacje.abczdrowie.pl/wypalenie-w-zwiazku/6955919238027776a (dostęp 20.12.2024).

Wojteczek J., Uzależnienie ma wpływ na miłość. Każde (2021). https://pap-mediaroom.pl/zdrowie-i-styl-zycia/uzaleznienie-ma-wplyw-na-milosc-kazde (dostęp 19.12.2024)