Kancerogenny wpływ alkoholu

Zdjęcie ilustracyjne / źródło Pixabay / fot. Pexels

Alkohol etylowy od wieków obecny jest w kulturach na całym świecie. W Polsce, i w innych krajach, napoje takie jak piwo, wino czy wódka bywają elementem spotkań rodzinnych, przyjacielskich i biznesowych. Aby jak najszerzej docierać z wiedzą na temat szkodliwości alkoholu, Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom zleciło publikację artykułów edukacyjnych w ogólnopolskiej prasie. Zadanie to realizowane jest przez Studio Profilaktyki Społecznej.

Artykuł ukazał się w Tygodniku Powszechnym

Alkohol, mimo swojej popularności, posiada przede wszystkim mroczną, szkodliwą stronę. Spożywanie napojów alkoholowych prowadzi do licznych problemów zdrowotnych, społecznych i ekonomicznych. Przewlekłe picie alkoholu jest związane z rozwojem wielu poważnych schorzeń, w tym chorób wątroby (m.in. marskości wątroby), nadciśnienia, chorób serca, udaru mózgu oraz zaburzeń psychicznych. Zarówno chroniczne, jak i jednorazowe spożycie etanolu zwiększa ryzyko uzależnienia, które może prowadzić do przedwczesnego zgonu. W związku z rosnącą świadomością na temat zdrowia, coraz więcej specjalistów zwraca uwagę na zagrożenia wynikające z konsumpcji alkoholu, w tym na jego udowodnione silne działanie rakotwórcze. Liczne badania naukowe wymieniają etanol w czołówce czynników zwiększających ryzyko zachorowania na przynajmniej siedem nowotworów złośliwych.

Jedno z największych badań kohortowych EPIC [1], obejmujące ponad 500 tys. uczestników, wykazało, że regularne spożycie alkoholu jest związane ze spotęgowaną zapadalnością na raka jelita grubego, piersi, jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani i wątroby. Z kolei w innym, szerokim badaniu Million Women Study [2], z udziałem 1,3 mln kobiet w Wielkiej Brytanii, odnotowano, że regularne spożycie od jednej do dwóch porcji alkoholu dziennie (1 porcja = 10 g / 12,5 ml etanolu) znacząco podnosi ryzyko raka piersi i innych nowotworów w porównaniu z zachorowalnością pań, które nie spożywały go w ogóle. Istnieje wiele badań naukowych, które potwierdzają te zależności. Okazuje się, że nawet umiarkowane spożycie alkoholu przyczynia się do wystąpienia kilku typów nowotworów. Mechanizmy kancerogennego działania alkoholu są wielokierunkowe. Spożywanie napojów alkoholowych uruchamia w organizmie szereg zdrowotnie niepożądanych procesów, w tym produkcję silnie rakotwórczego metabolitu aldehydu octowego. Substancja ta uszkadza DNA, co może prowadzić do mutacji i rozwoju komórek nowotworowych. Dodatkowo metabolizm alkoholu powoduje nadmierne wytwarzanie wolnych rodników, zwiększających stres oksydacyjny w ustroju, a to z kolei może prowadzić do uszkodzeń w obrębie błony komórkowej i powstawania zmian nowotworowych. Spożywanie alkoholu również wpływa na układ hormonalny, m.in. prowadząc do dominacji estrogenowej, którą często wiąże się ze wzrostem ryzyka rozwoju raka piersi u kobiet. Ponadto alkohol upośledza funkcjonowanie układu odpornościowego, co utrudnia organizmowi walkę z nowopowstającymi komórkami rakowymi.

Opisane wyżej mechanizmy działania to raptem kilka przykładów dowodzących toksyczności alkoholu. Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), jak i Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) głośno apelują, aby znacząco zminimalizować albo najlepiej całkowicie wykluczyć konsumpcję popularnych napojów nisko- oraz wysokoprocentowych i położyć nacisk na edukację w zakresie zdrowego stylu życia. Tutaj warto nadmienić, że Polska znajduje się na drugim miejscu, tuż za Słowenią, jako państwo w Europie o największej umieralności z powodu spożycia alkoholu. W naszym kraju rocznie odnotowuje się blisko 100 tys. zgonów powiązanych z konsumpcją tej używki. Z danych wynika, że alkohol jest czynnikiem ryzyka w około 4–5% wszystkich przypadków nowotworów w Polsce. Przekłada się to na szacunkowo 4–5 tys. zgonów w ciągu roku. Wiele opracowań jasno sugeruje, że alkohol w połączeniu z np. paleniem papierosów, złą dietą i brakiem aktywności fizycznej staje się bardziej agresywny i wzmacnia swój kancerogenny potencjał. Statystyki są zatrważające, ale warto wyciągnąć z nich coś dobrego i zacząć zmieniać swoje nawyki.

Jak możemy uchronić się przed zwiększonym ryzykiem rozwoju nowotworów? Mianowicie, profilaktykę powinno się rozpocząć od całkowitego zaprzestania spożywania alkoholu pod każdą postacią. Nie istnieje bowiem żadna bezpieczna dawka alkoholu. Niezależnie, czy trunek, który wybieramy, jest nisko- bądź wysokoprocentowy, to nadal stanowi on źródło tej niebezpiecznej substancji. Nie powinny nas przekonywać informacje, że w piwie znajdują się witaminy z grupy B, a wino zawiera antyoksydanty, m.in. resweratrol, i dlatego napoje te mogą znajdować się w naszej codziennej diecie. Jest to błędne myślenie, chyba że wybierzemy piwo w formie bezalkoholowej. W Polsce rynek napojów bez dodatku alkoholu prężnie się rozwija, co stanowi dobrą alternatywę dla uświetnienia imprez czy spotkań towarzyskich. Zawsze jednak należy pamiętać, że najlepszym wyborem spośród płynów jest woda i to ona stanowi jeden z najistotniejszych elementów zdrowej diety. Oczywiście, alkohol to tylko jeden z wielu czynników ryzyka chorób nowotworowych. Profilaktykę warto rozpocząć od zmiany stylu życia. Abstynencja alkoholowa powinna być pierwszym krokiem w profilaktyce przeciwnowotworowej, ale również aktywność fizyczna, dobrej jakości sen, ograniczenie stresu i przede wszystkim zdrowa dieta stanowią szczególnie istotne jej części. Czy istnieje magiczny sposób na ochronę przed rakiem? Nie, ale wprowadzając modyfikacje w naszych codziennych nawykach, możemy znacznie zminimalizować ryzyko rozwoju nowotworów. Wbrew pozorom profilaktyka chorób nowotworowych nie jest taka trudna, wystarczy wstać z kanapy i pójść na spacer. Codzienna aktywność fizyczna wzmacnia odporność, reguluje pracę hormonów, poprawia metabolizm, redukuje poziom stresu. Jak donoszą badania naukowe, regularne ćwiczenia zmniejszają ryzyko raka piersi o około 20–30%, a raka jelita grubego o 30–40%! WHO zaleca co najmniej 150 minut ruchu w tygodniu.

Jeden z najistotniejszych elementów profilaktyki nowotworów stanowi dieta. To, w jaki sposób odżywiamy swoje ciało, wpływa na procesy naprawcze zachodzące w organizmie. Wysoko przetworzona żywność przyczynia się do uszkodzeń w obrębie naszego DNA, z kolei bogato odżywcza dieta chroni nasze komórki przed zniszczeniami i nowotworzeniem. Zdrowe nawyki żywieniowe mogą znacząco obniżyć ryzyko zachorowania na różne typy nowotworów. Naukowcy od lat pochylają się nad składnikami diety, które wykazują działanie przeciwnowotworowe. Na szczególną uwagę zasługują warzywa kapustne (brokuł, kapusta, brukselka), będące źródłem wielu cennych związków istotnych dla ochrony przed nowotworami, a są to m.in. witamina C, błonnik, glukozynolany (sulforafan), foliany czy karotenoidy. Oprócz nich codzienną dietę warto wzbogacać o ciemne owoce (antocyjany), czosnek (allicyna), oliwę z oliwek (kwasy tłuszczowe omega-3), pomidory (likopen), zieloną herbatę (katechiny). Liczne opracowania naukowe donoszą, że jednym z najlepszych modeli żywieniowych chroniących przed rozwojem raka jest dieta śródziemnomorska, która oprócz obecności wyżej wymienionych produktów zakłada znaczne ograniczenie spożycia alkoholu.

Znając mechanizmy, które stoją za rozwojem nowotworów, warto zastanowić się dwa razy, zanim sięgniemy po napój alkoholowy. W tym miejscu należy jeszcze raz podkreślić, że alkohol to silna trucizna, więc najlepszym rozwiązaniem jest jego całkowita eliminacja. Mamy wpływ na nasze zdrowie i każdego dnia powinniśmy dokonywać dobrych wyborów, aby ochronić je przed niechcianym gościem, jakim jest choroba nowotworowa.

Autorka: Mgr Dominika Murat-Zagórska – dietetyk kliniczny, absolwentka Wydziału Nauki o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Specjalistka w zakresie odżywiania w chorobach dietozależnych, zaburzeniach gospodarki węglowodanowej i hormonalnej.