Sprzed ekranu do życia

Zdjęcie ilustracyjne / źródło Pixabay / fot. Barbara

Pilotaż ministerialnego programu leczenia e-uzależnień dzieci i młodzieży był już dwukrotnie przedłużany. Bieżąca edycja potrwa do końca czerwca tego roku. Praktycy wskazują, że taki program jest coraz bardziej potrzebny.

Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej opublikowanych w 2023 roku wynika, że ponad 80 proc dzieci w wieku 7–14 lat ma własny telefon. Odsetek rośnie wraz z wiekiem – wszyscy badani 13-latkowie mają już smartfony. Ponad 10 proc. dzieci twierdzi, że zaczęło korzystać z telefonu komórkowego, gdy miały 5–6 lat.

Krajowe badanie Brzdąc w sieci prowadzone w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej wykazało natomiast, że z urządzeń mobilnych korzysta ponad połowa dzieci w wieku od 0 do 6 lat (54 proc.). Średni wiek inicjacji używania urządzeń mobilnych oszacowano na 2 lata i 2 miesiące.

– Nasze badania pokazały, że 75 proc. 5- i 6-latków korzysta z urządzeń ekranowych – mówi dr Magdalena Rowicka, kierowniczka serii projektów badawczych Brzdąc w sieci.Średni czas przed ekranem w tej grupie to około godziny i piętnastu minut w ciągu dnia. Podczas weekendu, wakacji czy choroby ten czas się wydłuża do ok. półtorej godziny dziennie – wylicza dr Rowicka i dodaje, że większość dzieci korzysta z urządzeń ekranowych bez nadzoru rodzica.

Inicjacja w tak wczesnym wieku oznacza, że problematyczne używanie urządzeń ekranowych dotyczy także ludzi bardzo młodych. Stąd konieczność realizacji odpowiednich programów zapobiegawczych i leczniczych.

– Wśród najważniejszych konsekwencji nadużywania nowoczesnych technologii wymienia się ograniczenie lub wręcz rezygnację w przyszłości z innych aktywności w efekcie przymusu wykonywania danej aktywności – w tym wypadku korzystania z internetu czy używania urządzeń elektronicznych. Osoba z uzależnieniem traci poczucie czasu, kontrolę nad wydawanymi pieniędzmi. Nie wolno pominąć konsekwencji społeczno-emocjonalnych, czyli m.in. problemów w kontroli emocji, wycofania się, zaniedbania i w efekcie utraty relacji społecznych. Pojawiają się problemy szkolne, zawodowe i oczywiście zdrowotne – przestrzega Daria Jaworska, psycholog z Wojewódzkiej Przychodni Zdrowia Psychicznego w Bydgoszczy1.

Czternaście miast

Wśród celów pilotażu programu leczenia e-uzależnień dzieci i młodzieży MZ i NFZ wymieniają pomoc w wyjściu z uzależnienia, zwiększenie wiedzy i samoświadomości na temat tego problemu, przetestowanie nowych modeli opieki nad najmłodszymi pacjentami oraz wypracowanie wzorcowej ścieżki terapeutycznej, którą będzie można wykorzystać na szeroką skalę w całej Polsce. Z leczenia mogą korzystać dzieci i młodzież w wieku szkolnym – do czasu ukończenia nauki w szkołach ponadpodstawowych, ale także dzieci przed rozpoczęciem nauki w szkole. Czas trwania leczenia jest dostosowany do pacjenta (nawet ponad 12 tygodni).

Pilotaż, który ruszył z początkiem 2022 roku, odbywa się w 14 miastach, realizowany jest przez 12 ośrodków.

  • Wrocław – Centrum Neuropsychiatrii Neuromed, ul. Borowska 181
  • Jelenia Góra – Monar, ul. Wolności 70
  • Toruń – Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień i Współuzależnienia, ul. Szosa Bydgoska 1
  • Zielona Góra – Lubuski Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień i Współuzależnień, ul. Jelenia 1a
  • Łódź – Monar, ul. Tuszyńska 123/125
  • Oświęcim – Centrum Rehabilis, ul. Zaborska 24B
  • Warszawa – Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Mokotów, ul. Dąbrowskiego 75a
  • Białystok – Etap, Ośrodek Profilaktyki i Terapii dla Młodzieży i Dorosłych, ul. Włókiennicza 7
  • Czechowice-Dziedzice – Śląska Fundacja Błękitny Krzyż, ul. Nad Białką 1b
  • Pszczyna – Śląska Fundacja Błękitny Krzyż, ul. Paderewskiego 3
  • Sosnowiec – Centrum Psychoterapii i Leczenia Uzależnień w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim, ul. Szpitalna 1
  • Siemianowice Śląskie – Centrum Rehabilis, ul. Olimpijska 2           
  • Konin – Centrum Medyczne Multimed Tadeusz Jucyk, ul. Wojska Polskiego 33
  • Szczecin – Zachodniopomorskie Towarzystwo Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych „Powrót z U”, ul. Klonowica 1A

Trzynastolatek z problemem

Zgodnie z danymi przekazanymi z oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, liczba osób objętych programem systematycznie rośnie. W ciągu pierwszych 18 miesięcy pilotaż objął 9,6 tys. osób., a 6 tys. z nich to dzieci i młodzież, pozostali – to członkowie rodzin dzieci z e-uzależnieniem, którzy także mogą korzystać ze wsparcia w ramach programu.

– Bez wsparcia rodzica czy opiekuna dziecko nie wyjdzie ze świata wirtualnego. My tylko uczymy je jak zdrowo korzystać z nowoczesnych technologii, jak radzić sobie w konstruktywny sposób z emocjami i negatywnymi doświadczeniami, ale to po stronie rodzica leży stawianie granic, wsparcie, zrozumienie potrzeb dziecka i odpowiednie motywowanie go do zmiany zachowania – podkreśla Monika Cegłowska-Pundyk, przewodnicząca Stowarzyszenia „Powrót z U”, które realizuje pilotaż w Szczecinie. Wylicza przy tym, że w Zachodniopomorskiem, do końca grudnia 2024 roku z programu skorzystało 666 osób, a najliczniej reprezentowaną grupą byli młodzi ludzie w wieku 13–18 lat. – Jednocześnie zauważamy, że z roku na rok wzrasta liczba osób z problemem nadużywania nowoczesnych technologii, którzy mają również problem z narkotykami i alkoholem – zatem w naszej poradni pracujemy często dwutorowo – dodaje.

Z danych przekazanych przez Żanetę Marmon-Leśniak, dyrektorkę Poradni profilaktyki, leczenia i terapii uzależnień Stowarzyszenia Monar w Jeleniej Górze, wynika, że do tej pory z leczenia skorzystało 29 dzieci, 160 adolescentów i młodych dorosłych oraz 202 członków rodzin. Najliczniej reprezentowana jest grupa pomiędzy 13. a 15. rokiem życia.

– Początkowo do placówki zgłaszało się dużo osób, w pierwszych miesiącach widać było tendencje wzrostowe, szczyt przypadł na rok 2023. Teraz sytuacja jest bardziej ustabilizowana, nie widać tendencji wzrostowych. Zauważamy, że z reguły więcej pacjentów zgłasza się w pierwszej połowie roku – dodaje Żaneta Marmon-Leśniak.

Co można poprawić?

Monika Cegłowska-Pundyk: Kryteria liczbowe uczestnictwa w grupach psychoedukacyjnych mogłyby uwzględniać mniejszą liczbę uczestników niż wymagane dziewięć osób. W niektórych sytuacjach, gdy grupa jest niezbyt liczna, a ktoś zachoruje lub wypadnie, NFZ nie finansuje zajęć takiej grupy, mimo że one się odbywają.

Żaneta Marmon-Leśniak: Zakres świadczeń jest wystarczający. Niewystarczające są natomiast rozwiązania systemowe, takie jak uprawnienia dotyczące diagnozowania pacjentów (wyłączono z tego specjalistów psychoterapii) czy konieczność diagnozowania wszystkich u psychiatry (niektórzy pacjenci nie wymagają konsultacji psychiatrycznej). Ponadto występowanie częstych zaburzeń współistniejących u pacjentów wymaga stosowania szerszej oferty terapeutycznej, wykraczającej poza psychoterapię uzależnień – w takim przypadku nie ma możliwości pełnej refundacji. Wreszcie, samo pojęcie szkodliwego używania mediów lub uzależnienia od nich wymagałoby podania definicji, a także jasno określonych kryteriów diagnostycznych (brak jednostki chorobowej, a co za tym idzie, brak także jednostki chorobowej dla rodziców dzieci).

Lepiej zapobiegać

Badacze problemu e-uzależnień podkreślają rolę rodziców w zapobieganiu problemowemu korzystaniu z urządzeń ekranowych przez dzieci. Przygotowali listę rekomendacji – tak, aby zapobiec problemowi i uniknąć wizyty w poradni. Oto kilka z nich:

  • ustalmy limity i „zasady ekranowe”, także dla nas, rodziców, i trzymajmy się ich konsekwentnie,
  • mniej biernego korzystania z urządzeń ekranowych (np. oglądania bajek), a jeżeli już, to tylko z opiekunem,
  • zasada 30 minut: żadnych ekranów 30 minut przed snem ani 30 minut po obudzeniu się,
  • rodzicu, przyjrzyj się temu, jak sam używasz urządzeń ekranowych – dzieci to obserwują,
  • detoks cyfrowy: spróbujmy chociaż jeden dzień – np. sobotę lub niedzielę – spędzić bez ekranu. Wymaga to zaplanowania dnia, ale czas spędzony wspólnie będzie dużo ciekawszy niż siedzenie przed ekranem.

– Czujność rodzica i zainteresowanie problemami dziecka są bardzo ważne, wręcz niezbędne – podkreśla Daria Jaworska. – Warto więc znaleźć czas na rozmowę, podzielić się swoimi spostrzeżeniami, ale również wysłuchać opinii dziecka. Wspólnie zastanówmy się nad konsekwencjami nadużywania multimediów, poszukajmy innych zajęć, mogących sprawić dziecku przyjemność. Konieczne jest wprowadzenie zasad, granic korzystania z urządzeń ekranowych, zadbanie o wspólnie spędzany czas, wspólne aktywności. Ucieczka w świat multimediów prowadzi często do rozluźnienia relacji z bliskimi osobami oraz z przyjaciółmi, konieczne jest więc zadbanie o bycie razem, bliskość, akceptację wspieranie poczucia wartości dziecka i dostrzeganie jego starań.

Bartosz Klimas

  1. https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/dlaczego-uzaleznienie-od-komputera-i-internetu-jest-groznie-dla-twojego-dziecka,8139.html (dostęp: 23.01.2025). ↩︎