Profilaktyka dla dzieci i młodzieży, edukacja – dla rodziców

Zdjęcie ilustracyjne / źródło Unsplash / fot. Samuel Fortin

Wiele osób postrzega uzależnienia behawioralne jako mniej niebezpieczne niż uzależnienie od alkoholu czy narkotyków. Niektórzy uważają wręcz, że każde uzależnienie to efekt braku silnej woli i dana osoba jest sama sobie winna. Dlatego wciąż potrzebna jest edukacja publiczna i zmiana świadomości – podkreśla Katarzyna Łukowska, zastępca dyrektora KCPU.

Jak powinna wyglądać profilaktyka zagrożeń uzależnieniem behawioralnym kierowana do dzieci i młodzieży oraz edukacja publiczna, skierowana do szerokiego grona odbiorców?

Profilaktyka uzależnień i zagrożeń behawioralnych ma takie same cele, jak w przypadku alkoholu i innych substancji psychoaktywnych – ma redukować lub osłabiać czynniki ryzyka i wzmacniać czynniki chroniące. Działania w ramach profilaktyki uniwersalnej powinny być kierowane głównie do dzieci i młodszej młodzieży, a także ich rodziców – i to rodziców dzieci już w wieku przedszkolnym, a nawet żłobkowym. Jest to uzasadnione poziomem rozpowszechnienia internetu i nowych technologii wśród najmłodszych. Pięciolatek jeszcze nie sięga po alkohol, ale już ma dostęp do gier w swoim telefonie czy tablecie, zatem jego rodzice powinni wprowadzać zasady korzystania z urządzeń mobilnych i nie używać nowych technologii jako nagrody za dobre zachowanie lub sposobu na uspokojenie dziecka. Można za to korzystać z internetu razem z dzieckiem, np. do porządkowania kształtów, kolorów, uczenia się liczb i liter.

Warto zauważyć, że w przypadku alkoholu już samo sięganie po niego przez dzieci jest zachowaniem problemowym. Korzystanie z internetu, telefonu i gier nie jest postrzegane jako zjawisko negatywne. Internet to także edukacja i rozrywka dozwolona dla dzieci i młodzieży.

Dlatego jedno z haseł naszej kampanii „Wspólne kroki w cyberświecie” [https://wspolnekroki.pl] brzmi: Wspomóż dziecko w rozważnym i odważnym odkrywaniu cyberświata! Bo ma on do zaproponowania sporo dobrego i korzystnego rozwojowo dla dzieci, ale może też stanowić niebezpieczeństwo. Internet to przecież rozrywka i odpoczynek, zdobywanie wiedzy i rozwijanie zainteresowań, kontakty z innymi. Gry pozwalają ćwiczyć podzielność uwagi, zdolności motoryczne, poprawiają koordynację oko-ręka, orientację wizualno-przestrzenną, dają poczucie sukcesu i własnej skuteczności. Dzieci nadużywające gier komputerowych mogą mieć jednak problemy z koncentracją uwagi i myśleniem w szkole podczas lekcji – tam ich uwaga nie jest stale pobudzana nowymi bodźcami.

A czy w bazie programów rekomendowanych są programy dotyczące nadużywania internetu i gier?

Mamy wspomniany program rekomendowany „Wspólne kroki w cyberświecie”. Jest on skierowany do uczniów klas III szkół podstawowych i ich rodziców. Zgodnie z aktualną wiedzą do najważniejszych strategii profilaktycznych w odniesieniu do uzależnień behawioralnych należą: rozwijanie umiejętności psychospołecznych dzieci i młodzieży oraz rozwijanie kompetencji wychowawczych rodziców i opiekunów. To takie same strategie, jak te wykorzystywane w programach nastawionych na ograniczenie zjawiska używania substancji psychoaktywnych. Generalnie, programy profilaktyki nakierowanej na e-zagrożenia powinny składać się z części wspólnej dla ogółu zachowań ryzykownych – wykorzystując powyższe strategie – i z części specyficznej dla zagrożeń behawioralnych. I tak jest w programie „Wspólne kroki w cyberświecie”.

Jego cele to zarówno wzmocnienie umiejętności psychospołecznych dzieci i umiejętności komunikowania się, jak też zwiększenie wiedzy i umiejętności w zakresie bezpiecznego korzystania z internetu i innych mediów elektronicznych. Natomiast z moich obserwacji wynika, że większość działań proponowanych w szkołach to krótkie formy pogadanek na temat negatywnych konsekwencji korzystania z internetu, zwłaszcza cyberprzemocy, a to zdecydowanie za mało. Zwykle są to jednorazowe działania skierowane do dużej grupy uczestników, a ich skuteczność jest niska. Konieczne jest kształtowanie ważnych umiejętności społecznych, takich jak rozpoznawanie i regulowanie emocji, komunikowanie się czy rozwiązywanie problemów.

Poza zachęceniem rodziców do wprowadzania zasad korzystania z internetu, gier oraz monitorowania czasu i treści, należy inwestować w rozwijanie umiejętności rodzicielskich.

Czyli: jak lepiej rozumieć potrzeby dziecka, jak się z nim komunikować w sposób niekrzywdzący i z szacunkiem, jak okazywać zainteresowanie i jak wspierać jego rozwój. Łatwiej wprowadzić i egzekwować zasady, jeśli w domu jest dobra więź między dziećmi i rodzicami.

W rekomendacjach do realizowania i finansowania gminnych programów [www.kcpu.gov.pl] wspomniany jest także program „Loguj się z głową”, kierowany do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych oraz rodziców i opiekunów. Jednak nie znalazłam go na liście programów rekomendowanych.

Istotnie, program nie znajduje się na liście programów rekomendowanych (mam nadzieję, że się tam znajdzie), ale uzyskał rekomendację Ministerstwa Edukacji i Nauki. Fundacja Poza Schematami, która opracowała ten program, dostała od KCPU dofinansowanie w ramach Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Na stronie fundacji można pobrać materiały edukacyjne, w tym scenariusze zajęć z uczniami – jest ich tam naprawdę dużo, więc zachęcam, żeby skorzystać.

Jedno z pierwszych badań zrealizowanych jeszcze przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii pokazało niechęć opinii publicznej wobec finansowania terapii uzależnień behawioralnych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Na pytanie, czy w przypadku uzależnień behawioralnych powinno się finansować terapię ze środków publicznych – i odpowiedzi na skali od 1 (zdecydowanie nie) do 10 (zdecydowanie tak) – uzależnienie od zakupów uzyskało średnio 3,1, hazard 4,4, a uzależnienie od internetu – 3,8. Dla porównania, uzależnienie od alkoholu uzyskało 7,2, zaś uzależnienie od narkotyków – 7,3. Czy społeczeństwo wciąż inaczej postrzega uzależnienia od substancji i od zachowań?

Społeczeństwo jest bardziej gotowe zaakceptować darmowe leczenie osób z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, bo te uzależnienia są postrzegane jako bardziej niebezpieczne od uzależnień behawioralnych. Wiele osób postrzega uzależnienie od hazardu jako rozrywkę dla bogatych czy fanaberię, a nie chorobę wymagającą leczenia. Gry w internecie mogą być widziane jako przyzwyczajenie, a nie uzależnienie. A kompulsywne zakupy „robią z nudów niepracujące i lekkomyślne kobiety”. Niektórzy uważają, że każde uzależnienie to efekt braku silnej woli i dana osoba jest sama sobie winna, więc reszta podatników nie ma obowiązku za nią płacić. Dlatego wciąż potrzebna jest edukacja publiczna i zmiana świadomości problemów uzależnień, w szczególności tych behawioralnych.

I właśnie edukacja publiczna jest jednym z zadań gminnych programów. Co samorządy powinny robić w tym zakresie?

Celem edukacji publicznej powinno być dostarczenie informacji na temat zagrożeń uzależnieniami behawioralnymi oraz zmiana ich postrzegania. Znając sygnały ostrzegawcze, łatwiej dostrzec, że u kogoś pojawił się problem, np. z graniem czy korzystaniem mediów społecznościowych. Druga korzyść to szybsze podjęcie leczenia. W edukacji publicznej należy wykorzystywać różne formy: kampanie społeczne, ulotki, broszury, artykuły w prasie.

Jednym z zadań NPZ na lata 2021–2025 z obszaru uzależnień behawioralnych – w których wśród realizatorów są wskazane jednostki samorządu terytorialnego – jest „upowszechnianie wiedzy dotyczącej problematyki uzależnień behawioralnych, w tym wydawanie materiałów informacyjno-edukacyjnych, prowadzenie kampanii społecznych, strony i poradni internetowej oraz telefonu zaufania”.

Oczywiście nie każda gmina musi mieć własny telefon zaufania czy stronę www. Zachęcam tutaj do promowania strony internetowej prowadzonej przez KCPU, dotyczącej tej problematyki [www.uzależnieniabehawioralne.pl] oraz telefonu zaufania dla uzależnień behawioralnych działającego na zlecenie KCPU. Telefon 801 889 880 jest czynny codziennie, także w weekendy, w godzinach 17–22. Koszt połączenia jest taki, jak taryfa danego operatora. W ramach gminnych programów należy zadbać o to, aby materiały edukacyjne były dostępne w takich miejscach, jak szkoły (osobne publikacje dla dzieci, rodziców i nauczycieli), punkty konsultacyjne, placówki podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), ośrodki pomocy społecznej, placówki leczenia uzależnień. Na rynku jest bardzo dużo tego rodzaju materiałów, dlatego przed ich upowszechnieniem należy zapoznać się z treścią i ocenić, czy zawierają treści zgodne z aktualną wiedzą, a w przypadku materiałów skierowanych do dzieci – czy przekaz jest dostosowany do ich wieku. Ulotki i broszury, które przeglądam, zbyt często koncentrują się tylko na uzależnieniu i omawiają objawy, a nie jest to najczęstsze zagrożenie, na jakie są narażone dzieci i młodzież. Owszem, warto w edukacji kierowanej do dorosłych pokazywać objawy uzależnienia, ale dla dzieci to nie jest najważniejsza i adekwatna wiedza.
I jeszcze jedna ważna wskazówka oraz zachęta: wykorzystujmy w edukacji publicznej testy przesiewowe. Pewnie najbardziej znany to test AUDIT do rozpoznawania zaburzeń związanych z piciem alkoholu, ale mamy także zwalidowane do polskich warunków testy do diagnozowania zaburzeń związanych z hazardem (poniżej). Testy przesiewowe pozwalają na identyfikację osób zagrożonych występowaniem zaburzeń i zapobiegają poważniejszym następstwom. Można je wykonywać w populacji ogólnej, dlatego warto upowszechniać te narzędzia w lokalnej prasie, na stronach urzędów, w formie ulotek i broszur. Ktoś, komu wpadnie w ręce taki test, np. w poczekalni do lekarza lub w kolejce na poczcie, może go wykonać i szybciej dowiedzieć się, że być może ma problem z grami hazardowymi i warto umówić się do poradni leczenia uzależnień na konsultację.

Z Katarzyną Łukowską rozmawiała Dorota Jaszczak-Kuźmińska, dyrektorka Centrum Edukacyjnego Profilaktyki Problemowej Fundacji ETOH.

Polskie wersje zaadaptowanych i zwalidowanych testów przesiewowych

1. Kanadyjski Indeks Gier Hazardowych (PGSI) (Ferris, Wynne, 2001)

Jak często w ciągu ostatnich 12 miesięcy:

  1. stawiając, ryzykował/a Pan/Pani więcej, niż w rzeczywistości mógł/a Pan/Pani sobie na to pozwolić?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • musiał/a Pan/Pani stawiać wyższe sumy pieniędzy, żeby uzyskać taki sam poziom ekscytacji?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • wracał/a Pan/Pani innego dnia, aby spróbować się odegrać?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • pożyczał/a Pan/Pani pieniądze lub sprzedawał/a coś, aby zdobyć pieniądze na granie w gry hazardowe?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • odczuwał/a Pan/Pani, że granie może być Pana/Pani problemem?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • czuł/a Pan/Pani, że granie w gry hazardowe spowodowało u Pana/Pani problemy ze zdrowiem, w tym stres i lęk?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • ludzie krytykowali Pana/Pani udział w grach hazardowych lub mówili Panu/Pani, że ma Pan/Pani problem z graniem bez względu na to, czy uważa Pan/Pani, że mieli rację czy nie?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • czuł Pan/Pani, że granie w gry hazardowe spowodowało problemy finansowe Pana/Pani lub osób, z którymi Pan/Pani mieszka?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

  • miał/a Pan/Pani poczucie winy z powodu sposobu, w jaki Pan/Pani gra lub w związku z tym, co dzieje się w związku z Pana/Pani graniem w gry hazardowe?

– nigdy / czasem / w większości przypadków / prawie w każdym przypadku

Punktacja: 0 – nigdy, 1 – czasem, 2 – w większości przypadków, 3 – prawie w każdym przypadku

Interpretacja wyniku: Wynik 7 punktów lub powyżej może wskazywać na hazard problemowy.

2. Kwestionariusz Lie/Bet

Czy kiedykolwiek musiał/a Pan/Pani okłamać osoby ważne dla Pana/Pani co do tego, ile Pan/Pani gra w gry hazardowe?

TAK / NIE

Czy kiedykolwiek miał/a Pan/Pani potrzebę stawiania coraz większych kwot pieniędzy?

TAK / NIE

Interpretacja: Jeśli udzielono odpowiedzi „tak” na oba pytania, potrzebna jest dalsza ocena. Należy skierować uczestnika przesiewu do ośrodka leczenia uzależnienia od hazardu bądź do lekarza psychiatry.

źródło: https://kcpu.gov.pl/wp-content/uploads/2022/11/serwis-informacyjny-uzaleznienia-2021-1-93.pdf


Testy przesiewowe pozwalają na identyfikację osób zagrożonych występowaniem zaburzeń hazardowych. Ich celem jest wykrycie zaburzeń na wczesnym etapie rozwoju i umożliwienie podjęcia leczenia, co zapobiega wystąpieniu poważniejszych następstw zaburzenia w przyszłości. Dzięki wykorzystaniu takich testów, możliwe jest postawienie wstępnego rozpoznania, wymagającego jednak potwierdzenia z wykorzystaniem bardziej szczegółowych metod diagnostycznych.