
Jakie szkolenia – i dla kogo – organizować w ramach gminnych programów profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomani? Odpowiada Katarzyna Łukowska, zastępca dyrektora KCPU.
Jedno z zadań Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021–2025 to „edukacja kadr (w tym szkolenia) uczestniczących w realizacji zadań z zakresu profilaktyki uzależnień”. Jakie szkolenia zaplanować, z jakich tematów i dla kogo w ramach gminnych programów?
O szkoleniach mówi też wprost ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W zadaniach gminnych programów mamy „prowadzenie profilaktycznej działalności informacyjnej i edukacyjnej oraz działalności szkoleniowej w zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych, przeciwdziałania narkomanii oraz uzależnieniom behawioralnym, w szczególności dla dzieci i młodzieży, w tym prowadzenie pozalekcyjnych zajęć sportowych, a także działań na rzecz dożywiania dzieci uczestniczących w pozalekcyjnych programach opiekuńczo-wychowawczych i socjoterapeutycznych”. Działalność szkoleniową dodano w 2022 roku, kiedy połączono dwa gminne programy w jeden, a szkolenia były już wskazane wcześniej w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii (w art. 10, ust. 1, pkt 3) i chodziło o to, aby ujednolicić zapisy z obydwu ustaw.
Podnoszenie kompetencji służb pomocowych to sprawa kluczowa?
Każda praca zależy od wiedzy. Przedstawiciele poszczególnych służb i instytucji muszą być kompetentni, ponieważ to oni udzielają bezpośredniej pomocy i wsparcia grupom, z którymi pracują (dzieciom i młodzieży, klientom pomocy społecznej, rodzicom czy osobom doświadczającym przemocy). Weźmy taki przykład: rodzina jest pod opieką asystenta rodziny, a celem pracy socjalnej jest nie tylko rozwiązywanie istniejących problemów, ale również podejmowanie działań prewencyjnych. Wśród nich ważna jest profilaktyka FASD, a więc umiejętność rozmowy na temat zagrożeń i skutków FASD, motywowanie do zachowania abstynencji w czasie ciąży i bieżące wspieranie kobiet w tym czasie – kierowanie do lekarza ginekologa, do terapeuty uzależnień, jeśli jest taka potrzeba. Dzięki zorganizowanym w ramach gminnych programów szkoleniom i przekazaniu wiedzy pracownicy socjalni mogą podejmować ten temat i przyczynić się do zmniejszenia częstości występowania FASD.
Od czego zacząć planowanie takich szkoleń?
Pierwszym krokiem powinno być zinwentaryzowanie potrzeb szkoleniowych. Można to zrobić, wysyłając pytania do poszczególnych instytucji, najlepiej z listą propozycji szkoleniowych i z pytaniem otwartym, ale można też zacząć od postawienia sobie przykładowych pytań, które nakierują nas na dalsze działania. Może właśnie teraz, czytając niniejszą rozmowę, warto przeprowadzić taką analizę.
- Czy nauczyciele, pedagodzy szkolni, a także dyrektorzy, znają standardy profilaktyki i wiedzą, jakie programy wybrać, a jakie oferty odrzucić?
- Jakie dodatkowe kursy i szkolenia przeszli wychowawcy w świetlicach socjoterapeutycznych?
- Czy osoby spotykające się w ramach grupy diagnostyczno-pomocowej są przygotowane do kontaktu z osobami doświadczającymi przemocy i stosującymi przemoc? Czy potrafią motywować bez oceniania i narzucania swoich rozwiązań?
- Kiedy ostatnio organizowano w gminie warsztaty dla sprzedawców napojów alkoholowych? Czy były to warsztaty, czy tylko wykład o przepisach prawnych?
- Co my, jako członkowie gminnych komisji, pełnomocnicy czy inni urzędnicy odpowiedzialni za realizację gminnych programów, wiemy o uzależnieniach behawioralnych? Jakie zadania zaplanowaliśmy w ramach gminnych programów?
- Czy pracownicy naszych poradni psychologiczno-pedagogicznych znają metody diagnozy oraz pracy psychologicznej z dziećmi z FASD?
Zwykle zakładamy, że ukończenie studiów z pedagogiki czy psychologii wystarczy, żeby skutecznie pomagać, ale w rzeczywistości należy systematycznie poszerzać tę wiedzę.
W programie studiów z psychologii (a te, oprócz administracji publicznej, kończyłam) nie było obowiązkowych zajęć dotyczących przemocy domowej, nie omawiano zagadnień związanych z uzależnianiami behawioralnymi, a metody dialogu motywującego uczyłam się osobno w dwuletnim studium DM. Po pierwsze, wiedza się zmienia – czy ktoś jeszcze dwa lata temu słyszał o phubbingu rodzicielskim? Po drugie, żaden program studiów nie obejmie wszystkich zagadnień, z którymi spotkamy się w pracy.
Szkolenia nie tylko pozwalają na zdobycie nowej wiedzy i umiejętności czy poprawiają jakość pracy. To także rodzaj docenienia tej pracy i jedna z form przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu.
Absolutnie tak. Jest wiele korzyści z udziału w szkoleniach, np. integracja i silniejsze więzi w zespole, co przekłada się na lepszą współpracę. Nie bójmy się organizować – o ile finanse na to pozwalają – szkoleń w formach wyjazdowych. To dobra okazja do nauki, ale i do wymiany doświadczeń, a przy tym dobra inwestycja w motywację do pracy. Poza tym nowe kwalifikacje to też nowe możliwości pracy i pomocy – przeszkoleni pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych mogą, na przykład, zająć się dziećmi z FASD, a nauczyciele mogą stać się realizatorami rekomendowanych programów profilaktycznych.
Jaka byłaby przykładowa lista grup zawodowych, które w swojej pracy mogą spotykać się z tematyką alkoholu, innych substancji psychoaktywnych i zagrożeń uzależnieniami behawioralnymi, i dla których można organizować szkolenia w ramach gminnych programów?
Inwentaryzacja takich służby w kontekście edukacji kadr to też dobry pomysł. Oto moja lista:
- dyrektorzy, nauczyciele i pedagodzy w szkołach oraz innych placówkach oświatowych;
- trenerzy sportowi. Skoro pozalekcyjne zajęcia sportowe mają być włączone w profilaktykę, to podstawowym warunkiem jest przygotowanie trenerów do wdrażania skutecznych strategii profilaktycznych podczas treningów z młodzieżą;
- pracownicy socjalni i asystenci rodzinni;
- policjanci. Nie tylko dzielnicowi, ale także ci, którzy jeżdżą na interwencje domowe. Oni spotkają się z tematem przemocy podczas takich interwencji;
- członkowie gminnych komisji rozwiązywania problemów alkoholowych;
- rodziny zastępcze i ośrodki adopcyjne (temat FASD, wychowanie bez przemocy);
- terapeuci z placówek leczenia uzależnień;
- lekarze, pielęgniarki, położne;
- kuratorzy sądowi;
- sprzedawcy napojów alkoholowych;
- straż gminna;
- księża i inne osoby duchowne;
- radni. To bardzo ważna grupa w lokalnej polityce wobec alkoholu. To oni głosują nad uchwałami w sprawie gminnego programu i w sprawie zasad usytuowania punktów sprzedaży czy liczby zezwoleń;
- pracownicy kasyn i punktów przyjmowania zakładów bukmacherskich. W tym ci, którzy mają bezpośredni kontakt z graczem, np. sprzedawcy, krupierzy, kolektorzy z zakresu odpowiedzialnej gry. Ustawa o grach hazardowych wymaga, aby podmiot prowadzący działalność w zakresie gier hazardowych wdrożył regulamin odpowiedzialnej gry. W jego opracowaniu, a także przestrzeganiu, mogą być pomocne szkolenia z zakresu uzależnień behawioralnych.
Jak się nie zgubić na rynku ofert szkoleniowych?
Planowanie działań edukacyjnych dla poszczególnych grup zawodowych wymaga odpowiedniej wiedzy tych, którzy będą je organizować czy zamawiać. Kogo, z jakich tematów, w jakich formach dokształcać? W przypadku ćwiczenia wielu umiejętności potrzebne są warsztaty i trening, nie tylko same wykłady. I wreszcie: ile czasu powinno trwać takie szkolenie? Zdobycie kwalifikacji do realizacji rekomendowanego programu profilaktycznego czy nauka posługiwania się metodą dialogu motywującego wymaga dłuższego czasu i formy warsztatowej. Z kolei szkolenia z zakresu przeciwdziałania przemocy domowej często ograniczają się do aspektów prawnych (te mogą być przekazane w formie wykładów), zupełnie pomijając zagadnienia kontaktu z klientami grup diagnostyczno-pomocowych (które wymagają już ćwiczeń warsztatowych). Przy zagadnieniach prawnych z obszaru przemocy domowej dobrze jest oczekiwać od wykładowcy, żeby omawiał zastosowanie przepisów prawnych na konkretnych kazusach. Podobnie szkolenia skierowane do sprzedawców napojów alkoholowych powinny uwzględniać nie tylko aspekty prawne, związane z konsekwencjami sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim, ale przede wszystkim stanowić okazję do zdobycia praktycznych umiejętności w zakresie proszenia o okazanie dokumentu potwierdzającego wiek nabywcy i asertywnego odmawiania w przypadku braku pewności co do pełnoletności klienta.
No i, rzecz jasna, cena nie może stanowić jedynego kryterium wyboru danego wykładowcy czy podmiotu. Nie obawiajmy się pytać o dorobek szkoleniowy i zawodowy, prosić o rekomendacje, porozmawiać z wykładowcą czy trenerem przez telefon. Taka rozmowa pomoże nam zorientować się w kompetencjach i doświadczeniu prowadzącego. Sprawdźmy po prostu, jak nam się z nim rozmawia, czy dobrze rozumie nasze oczekiwania, czy sam coś proponuje. Zawsze należy też oczekiwać konspektu wraz z literaturą i aktami prawnymi, z których prelegent korzystał.
Jestem teraz w szkole psychoterapeutycznej i na nowo odkrywam zalety superwizji. Wydaje się, że jest to niedoceniona forma kształcenia i że gminy nieczęsto finansują tego rodzaju wsparcie w pracy.
Cieszę się, że zwracasz na to uwagę. Superwizja to proces wsparcia nie tylko dla psychoterapeutów, ale dla wszystkich, którzy pracują w kontakcie pomocowym i interwencyjnym z innymi. Powinna być dostępna dla grup diagnostyczno-pomocowych, dla pracowników świetlic socjoterapeutycznych, dla konsultantów w punktach informacyjno-konsultacyjnych, również dla gminnych komisji, które prowadzą rozmowy z osobami zobowiązywanymi do leczenia i ich rodzinami. Warto rozumieć, że superwizja – i grupowa, i indywidualna – to jedna z form podnoszenia kompetencji. Umożliwia lepsze rozumienie naszych klientów i przekłada się na lepszą pracę z nimi. Dzięki superwizji możemy spojrzeć na proces pomagania z szerszej perspektywy, dokonać analizy własnego stylu pracy i wchodzenia w kontakt z drugim człowiekiem. Jestem pewna, że inwestowanie w kompetencje we wszelkich formach: szkolenia, konferencje, superwizje, publikacje dla profesjonalistów, ostatecznie służy naszym klientom.
Czy można zwracać koszty dojazdu na szkolenia gminnym komisjom rozwiązywania problemów alkoholowych?
Tak, ale wymaga to szerszego wyjaśnienia. Z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art. 41, ust. 4) wynika obowiązek zdobycia odpowiedniego przeszkolenia z zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych przez osoby wchodzące w skład gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. I na pewno jedno szkolenia nie wypełni tego obowiązku – należy systematycznie podnosić kwalifikacje i aktualizować wiedzę. Finansowanie kosztów dojazdu oraz udziału członków komisji w szkoleniach i konferencjach ze środków z tzw. korkowego jest możliwe, jeśli tego rodzaju wydatkowanie środków zostało ujęte w danym programie. Można również finansować szkolenia z tzw. opłaty małpkowej – wtedy, kiedy dotyczą „przeciwdziałania negatywnym skutkom spożywania alkoholu”, czyli tematów związanych z alkoholem i przemocą domową. Trzeba zauważyć, że członkowie gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych nie są pracownikami sfery budżetowej i ich wynagrodzenie z tytułu podróży służbowej nie może być regulowane na zasadach określonych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej. Natomiast warto np. w regulaminie prac gminnej komisji lub bezpośrednio w gminnym programie ustalić szczegółowe zasady dotyczące zwrotu wymienionych kosztów (na przykład analogicznie do zasad określonych w przywołanym rozporządzeniu). Wówczas podstawą zwrotu kosztów przejazdów dla członków gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych będzie odpowiedni zapis w gminnym programie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomanii.